poniedziałek, 6 listopada 2017

Księga nocnych kobiet

 Jakiś czas temu pisałam, że od czasu do czasu opublikuję post poświęcony mojemu najstarszemu hobby - czytaniu i będę się starała zrecenzować książki, które wzbudziły we mnie emocje, wstrząsnęły, które uważam, że warto je przeczytać. Okazało się jednak, że znacznie więcej takich recenzji umieszczam na Instagramie zamiast tutaj, spieszę więc do naprawienia tej sytuacji :)

Czytanie jest dla mnie jak powietrze, dzień bez czytania jest dla mnie jakiś niepełny, wieczory u nas często wyglądają tak, że najpierw czytamy z synkiem książkę dla niego, a później jest czas na moje czytelnicze podróże.





Jedną z ostatnio czytanych książek była "Księga nocnych kobiet" Marlona Jamesa - historia młodej dziewczyny, Lilit, czarnej niewolnicy wychowującej się na jednej z plantacji trzciny cukrowej na Jamajce na przełomie XVIII i XIX w. 

Powieść pisana jest specyficzną, ale dobrze przetłumaczoną gwarą jamajskich niewolników, mimo to czyta się ją świetnie, dawno w takim tempie nie pochłonęłam książki. Nie znajdziecie tu łzawego romansu czarnej niewolnicy i białego massa, ale realistyczny, wręcz bardzo naturalistyczny obraz jednej z największych zbrodni w historii ludzkości. Czytając opisy warunków życia, pracy, traktowania, hierarchii wśród niewolników i tym podobnych szczegółów widać, że autor wykonał kawał dobrej roboty jeśli chodzi o historyczny reaserch. 


Jest to historia okrutna, makabryczna, historia walki o przetrwanie w sytuacjach, w których często nie ma dobrego wyboru, nie ma w ogóle wyboru, ponieważ wszystko zależy od kaprysu pana. Historia kobiet traktowanych potwornie, okaleczanych, w świecie w którym można zginąć za najdrobniejsze uchybienie, w którym życie niewolnika, a zwłaszcza kobiety niewiele znaczy, ponieważ zawsze można kupić kolejnego. 

Widzimy dorastanie Lilit w tych warunkach, Lilit o "rogatej duszy", której trudno jest się poddać terrorowi. Obserwujemy jak inni uczą ją czym jest tak naprawdę bycie niewolnikiem, jak ona sama dochodzi to tego czym jest bycie kobietą. Patrzymy na jej walkę o przetrwanie, na próby solidarności z innymi kobietami, dążącymi do ukarania winnych ich krzywd. Niesamowita, pełna refleksji opowieść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz:)