Mój szkrab przeżywa ostatnio fascynację wilkami - z jednej strony lęk, z drugiej - zafascynowanie. W ramach oswajania tematu powstała więc maska wilka, a co za tym idzie szaleństwo zabawy w straszszszenie:)
Edit:
W związku z pojawiającymi się pytaniami odnośnie tego, jak zrobić taką maskę - kilka słów:
Maskę robiłam z kilku warstw filcu, które w trakcie dopasowania wzoru przycinałam, a następnie skleiłam klejem do tkanin. Robiąc taką maskę dobrze jest najpierw zrobić rysunek na papierze, wyciąć, dopasować do twarzy dziecka, tak, by w odpowiednich miejscach wypadły oczy i nos. Papierowa forma może potem posłużyć jako wzór do wycięcia poszczególnych warstw filcu. Na koniec trzeba dodać gumkę jako mocowanie na głowie - ja wszyłam ją pomiędzy warstwy filcu, mniej więcej na wysokości oczu.
Mimo, że od zrobienia tej maski minął już rok, znów jest sezon karnawałowy i synek biega po domu z masce wraz dorobionym ogonem, straszy wszystkich i zapytuje kiedy będzie bal karnawałowy w przedszkolu:)