Może to dziwne, ale książki, które przynajmniej ostatnio szczególnie mi zapadły w pamięć to powieści o silnych niezależnych kobietach, które mimo przeciwności radzą sobie (lepiej lub gorzej) w życiu.
Jedną z autorek takich książek jest Aneta Jadowska i jej cykl o Dorze Wilk.
Dora jest wiedźmą, ale nie taką wiedźmą, która siedzi przy kotle i pichci uroki. Wiedźmińska natura Dory to magia płodności, ale znów - nie znajdziecie tu płomiennego romansu - przynajmniej nie w głównym wątku :), zresztą Dora nie ma w planie rodzenie dzieci, związku czy małżeństwa. Odnajdziecie natomiast jej najbliższych przyjaciół - anioła i diabła, mieszkających w równoległym mieście Thorn, w którym nasza bohaterka również będzie prowadziła dochodzenie, bowiem nie tylko w naszym świecie zdarzają się niewyjaśnione morderstwa - dzieje się tak również w Thornie. To właśnie Dorze, z racji tego, że jest policjantką, zostanie powierzona ta sprawa.
Dlaczego polubiłam prozę Anety Jadowskiej? Przede wszystkim za poczucie humoru, za bohaterkę, która jest z jednej strony jest ciepłą kobietą umiejącą sobie zjednać najgroźniejsze istoty owego uniwersum, z drugiej strony twardą policjantką która, aby ratować przyjaciół jest zdolna posunąć się bardzo daleko. Za nieoczekiwane zwroty akcji, za rozbudowane psychologicznie postacie i za ciekawe opisanie równoległego miasta. I jeszcze, za świetną rozrywkę, niestety zbyt szybko się kończącą - powieści Jadowskiej czyta się bardzo szybko.
Fajnie się to czyta:)
OdpowiedzUsuń