sobota, 14 listopada 2009

Anielica



Tildowa anielica powstała dla mojej przyjaciółki, mam nadzieję, że będzie strzegła jej i jej jeszcze nienarodzonego maleństwa:)
Powstawała bardzo długo - prawie miesiąc - jesień nie jest dla mnie najlepszym okresem do tworzenia czegokolwiek. Brak słońca sprawia, że mam ochotę tylko trochę posiedzieć w łóżku z książką i zamienić się w misia na okres zimy. Brak mi humoru i sił, mam nadzieję, że to minie, bo w tym i w przyszłym roku czeka mnie dużo pracy i wysiłku:(

8 komentarzy:

  1. Jaka śliczna! Nieco groźna, pewnie przez tę czerń, ale super materiał i w ogóle pomysł! Charakterna, ale jednak widać że anioł. Przyjaciółka na pewno jest zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie o to chodziło:) - Przyjaciółka ma właśnie taki styl:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No no no ... cóż za elegantka ...
    gratuluję a z samopoczuciem też tak mam, brak słońca powoduje u mnie nicniechcenie

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielica bardzo elegancka.Jestem pewna ,że kolezance się spodoba...
    Dużo energii,mimo tej jesiennej aury,Ci życzę..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna dama,taka troszkę w stylu hiszpańskim

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna!!!
    zapraszam do mnie po wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest piękna...i elegancka...ach podziwiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)