wtorek, 3 listopada 2009

Serduszka uszyłam


Stwierdziłam ostatnio, że czas przystąpić do dekorowania mieszkania. Po remoncie w zeszłym roku nie zdążyłam nic zrobić, bo było ty kilka tygodni przed urodzeniem się synka. W dodatku od siódmego miesiąca ciąży nie mogłam nic robić ręcznie, nawet pisać, bo dokuczał mi poważnie zespół cieśni nadgarstka. Na szczęście po porodzie większość dolegliwości ustąpiła:) Czas nadrobić te zaległości – na początek trochę serduszek. Coś mi się wydaje, że dalsze będą jakieś ozdoby choinkowe i inne świąteczne cuda.

4 komentarze:

Dziękuję za komentarz:)