niedziela, 28 marca 2010
Gliniane zające i ptaszki
Przyszedł weekend i wreszcie miałam trochę czasu by przygotować odrobinę ozdób na Wielkanoc. Tym razem postanowiłam spróbować glinki samoutwardzalnej. Tak więc korzystając z kursiku Zaklinaczki Wnętrz zrobiłam takie ptaszki i zajączki. Foremek odpowiednich do wycięcia zwierzątek nie miałam, więc wzięłam takie, które były mi niepotrzebne i sama je odpowiednio powyginałam. Nie wiem czy znalazłabym takie w sklepie, a czasu na ich szukanie nie miałam po prostu.
Giniane ptaszki robiłam z glinki, która jak wysycha, utwardza się. Dostępna jest w sklepach z przyborami dla plastyków - wystarczy ją rozwałkować np. na folii spożywczej lub plastikowej desce do krojenia, wykroić kształty przy pomocy foremek do ciastek, a następnie odcisnąć stemple w kształcie np. ornamentów. Po wyschnięciu można (choć to niekonieczne) pomalować, a potem przetrzeć ornamenty o pastelową farbą, tak, by została ona w zagłębieniu ornamentów.Otwory do zawieszenia najlepiej zrobić słomką.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mnie się bardzo podobają, są bardzo urokliwym ozdobnikiem.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńale cudne a szczególnie podoba mi się ptaszorek
OdpowiedzUsuńTe ozdoby podobają mi się od dawna a dokładnie od czasu gdy zobaczyłam je u zaklinaczki. Niestety ja nie potrafię ich wykonać. Mogę jedynie podziwiać. Są cudowne!!!
OdpowiedzUsuńKolejne cudo :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Jak lukrowane ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie miałam spytać skąd takie świetne foremki masz :) A esy-floresy czym odcisnęłaś?
OdpowiedzUsuńDziękuję:) wzorki są odciśnięte stempelkami silikonowymi do scrapbookingu:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze ktoś skorzystał z mojego kursiku! Zawieszki wyszły rewelacyjnie! :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kursik jest świetny:)
OdpowiedzUsuńAleż one są cudowne, właśnie tego szukałam, dziękuję za namiary!
OdpowiedzUsuń