Jesienne filcowanie w baśniowych klimatach się odbyło. W ten sposób powstał nieco szalony filcowy kapelusz, cylinder, którego nie powstydziłby się mieszaniec leśnych ostępów, żyjący wśród wróżek, pixie i innym magicznych istot. Cylinder ozdobiłam filcowym liściem klonu i paproci, dodałam drewniany guzik.
Konstrukcja cylindra jest nieco inna niż zwykłego kapelusza, do formy dodaje się na górze coś w rodzaju zakładki, widocznej na zdjęciu.
Jesień to też czas na inne przyjemności - gorąca herbata, świetna książka, ciepłe, pachnące ciasto i miluśny kociak na kolanach, który nawet teraz kiedy piszę te słowa mruczy i delikatnie podgryza mi palce piszące te słowa, bo nie głaszczą, tylko zajmują się znacznie mniej ważnymi w kocim mniemaniu sprawami.
świetna robota
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńAle cuuudo! Iście magiczne, aż same nasuwają się baśniowe leśne historie! Podziwiam pomysłowość:)
OdpowiedzUsuńTak, marzenia dzieciństwa :)
UsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy kapelusz i tak się już teraz zastanawiam do czego ja bym go założyła. Jestem jednak zdania, że również i męskie kapelusze są bardzo ładne. Tak jak fajnie o tym napisano w https://www.faszon.pl/letni-kapelusz-dla-eleganckiego-mezczyzny-o-czym-pamietac-przy-zakupie/ że letnie męskie kapelusze są po prostu eleganckie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo fajnie ten kapelusz wygląda i muszę przyznać, że ja również zaczęłam samodzielnie je wykonywać. Bardzo przydają mi się niezbędne surowce z https://hatfactory.pl/46-surowce i dzięki takim półproduktom można zrobić cuda.
OdpowiedzUsuń