Wróciłam ostatnio trochę do filcowania, mam wrażenie, że lato mnie do tego nastraja. Z jednej strony wreszcie mam czas na to, by zająć się rękodziełem, z drugiej po przerwie czuję potrzebę zrobienia czegoś własnymi rękami. Tak powstała leśna spódnica w głębokim kolorze zieleni, niczym strój elfa, wróżki, driady, czy nimfy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz:)