Na początek może kilka wieszaków które zdobiłam jakiś czas temu:

Wymyśliłam sobie taki kształt wieszaka więc wizielam wyrzynarkę i tak powstał. Zastanawiałam się czy może nie zrobić go w całości malowanego białą farbą, ale ostatecznie motywy namalowałam czarne. Z rozpędu powstał także drugi do kompletu oraz jeszcze kolejna wariacja na temat lawendy i podobnych przedmiotów w stylu prowansalskim:

Lawendowy wieszak:

Powstała jeszcze taca ozdobiona papierem z kolekcji Decorera, nie mogę oderwać się od tych papierów, każdy jest tak piękny, że aż szkoda je wykorzystywać do czegoś innego niż oglądanie:)

Przez długi czas chodziła za mną chęć ozdobienia czegoś motywem drobiu i tak podczas jednej z "przekarmionych" nocy podstał pomysł na deseczkę pod kalendarz:

Najpierw mei tai "Kwiaty"

Mei tai "Serce"

I mój pierwszy, na którym namalowałam napis, który wymyślił m., świetnie się w nim nosi.



Lawendowy wieszak szybko mnie opuścił, postanowiłam więc także sobie zrobić podobny:

A to jest skrzynka na drobiazgi dla mojego siostrzeńca, dawno nie robiłam nic z motywem dziecięcym:

śliczne wieszaczki i skrzyneczka, delikatne, czyściutkie :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ostatnio ciągnie mnie we właśnie takie delikatne pastelowe kilmaty:)
OdpowiedzUsuńPiękny blog, super pomysły i cudne prace wychodzące z Twoich rąk!!! Podziwiam Iza
OdpowiedzUsuń