Tym razem uszyłam na zamówienie komplet patchworkowy typowo letni - pomarańczowe lato przypominają odchodzące już lato i pojawiającą się już powoli jesień, która mam nadzieję będzie równie słoneczna:) Jako że jest to prezent od zespołu tańca irlandzkiego Ellorien dla małej córeczki członkini zespołu, która interesuje się również zumbą,więc pojawiły się znaki w rogach patchworku.
cudownie, ślicznie a irlandzki motyw koniczynki super!!!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne ;) buziaki
OdpowiedzUsuńcudowny komplet
OdpowiedzUsuńŚliczny ten komplet!naprawdę!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiekny komplet! sówka jest super!
OdpowiedzUsuńcudowności :) ja z aplikacjami maszynowymi jeszcze nie jestem zaprzyjaźniona, ale może czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńcudowny!!! bardzo podziwiam Twoja precyzję szycia :)
OdpowiedzUsuńCudny komplecik:)Miodzio!!!!:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie trafiłam na twojego bloga i jestem pod wrażeniem! kołderka niesamowita, fantastyczne rzeczy robisz!
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem twoich prac trafiłam tu przypadkowo.Szukałam aplikacji sówki i proszę jaka miła niespodzianka .Dziękuję za super kurs .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie .http://wszystkoanielsko.blogspot.com/
Dziękuje:)
OdpowiedzUsuńPiękne Alinko!
OdpowiedzUsuńTworzysz piękne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńpięęęęknie :)
OdpowiedzUsuńCudnieeee:)))
OdpowiedzUsuńOch, ta sówka jest taka słodka. Te wielkie oczy, oklapnięte skrzydełka - aż chce się ją przytulić. :)
OdpowiedzUsuńpiękna ta narzuta jak i wszystkie inne Twoje patchworki... aż zazdrość bierze że człowiek nie umie tak pikować :( nie mam pojęcia jak się za pikowanie zabrać :( więc pozostają mi patchworki niepikowane... :(
OdpowiedzUsuń