Dziś jeszcze piękna pogoda była, wybraliśmy się na spacer - park dopiero lekko jesienny jest choć już liście zaczęły spadać z drzew. Skorzystałam z pogody i udało mi się zrobić zdjęcia patchworku, który uszyłam jeszcze w trakcie urlopu. Wrześniowe szaleństwo sprawiło, że na nic nie miałam czasu, a październik zapowiada się pod tym względem jeszcze intensywniejszy i bardziej stresujący.
Szyjąc patchwork skorzystałam z tego tutoriala - bardzo przejrzyście przedstawia jak uszyć zygzakowaty patchwork.
faktycznie letnie świeże kolorki ,pięknie ci wyszedł :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory! Raju jak ja bym chciała umieć szyć tak piękne rzeczy :) Pozdrawam
OdpowiedzUsuńuch... jakbym się chętnie opatuliła w taką kocyko-kołderkę...świetne, cudne te wykończenia szwów w zygzaczki i kolory takie lekkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńŚwietna kolorystyka:-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudo! Cudo! Cudo! Szyć takie patchworki to moje marzenie (w ogóle umieć szyć). Pierwszy krok - zakup maszyny- postawiony. Czy targnę się kiedyś na takie przedsięwzięcie??? Na razie podziwiam Twoje umiejętności. Rzeczywiście tutorial super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNY. Aż musiałam to napisać wielkimi literami :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny patchwork! kolory rzeczywiście letnie no i wzór cudnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, piękna kołdra:)
OdpowiedzUsuńMnie te kolory też urzekły, bardzo lubię turkusy, przypominają mi letnie popołudnie nad morzem:)
UsuńFajnie wyszły te zigzaki:D. Ja tylko proszę o zbliżenie na pikowanie, bo fajnie to wygląda.....
OdpowiedzUsuń