piątek, 10 maja 2013

Mój kącik do szycia

Powstawał długo i w bólach, ale najważniejsze, że wreszcie jest, niemal dokładnie taki jaki chciałam - w bieli i błękicie.  Kilka dni majowego weekendu poświęciliśmy na malowanie - nie sądziłam, że błękit ścian wyjdzie mi taki jaki chciałam - sama mieszałam farby z pigmentem i trochę obawiałam się efektu.

Dodatki przygotowywałam od dłuższego czasu, biurko jest dość duże, by zmieścić matę i maszynę, tylko na komputer już nie starcza miejsca jak rozłożę się z szyciowym kramem. Półkę sama zaprojektowałam, a mąż pomógł mi ją skręcić. Wielka wygoda, tyle powiem tym z Was, w których głowach rodzi się taki pomysł. Najwyższy czas znaleźć sobie kawałek swojej przestrzeni w domku:) Koniec ze zwijaniem wszystkiego, kiedy trzeba podać obiad na stół, wszytko jest pod ręką, skrzętnie poupychane w puszki, pudełka i szuflady:) Polecam!




26 komentarzy:

  1. Super! :) Bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  2. przytulny i jaki porządek, ja nigdy nie moge zrobić takiego zdjęcia bo mam ciagle rozgardiasz

    OdpowiedzUsuń
  3. Fiu, fiu... jaki porządeczek! Takiego biurka szukam dla mej latorośli. Tylko sosnowego... Wydaje się bardzo pojemny i bałaganu nie widać.
    Fajnie wyszedł ten kącik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że uda się znaleźć podobne, takie szuflady są rzeczywiście bardzo pojemne:)

      Usuń
  4. Super kącik do szycia,ale gdzie szmatki,nici itp. wszystko schowane masz,czy tak tylko do zdjęcia porządeczek,czy tak zawsze???,bo u mnie to się tak nie da,niestety!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że od zdjęcia minęło kilka godzin a ja już zdążyłam nabałaganić:) Nici mam w puszkach na półce, szmatki mi się tu nie zmieszczą - poupychane są w szafach obok, a reszta przyborów w szufladach:)

      Usuń
  5. Bosko :) koniecznie wykorzystaj jeszcze ścianę, moze jeszcze jakaś półeczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dobry pomysł. Właśnie o tym myślałam - półeczka albo szyna na nożyczki i inne przydasie? Hm...

      Usuń
    2. Można taka szyna magnesowa? W ikei coś takiego na noże widziałam, ale koniecznie wykorzystaj ścianę, żebyś miała wszystko pod ręką i nie musiała w pojemnikach szukać :) A co to za krzesełko cudne?

      Usuń
    3. Spojrzałam na stronę Ikea i rzeczywiście, ta byłaby dobra:)
      Krzesło to obrotowa casala.

      Usuń
    4. może jeszcze jedną półeczkę mąż skręci? troszkę wyżej :) a obok jakiś mini regalik :)
      Cudnie pewnie mieć swój kącik w domu. Wysyłam na maila propozycję wymianki :)

      Usuń
  6. Bardzo miły masz kącik, pewnie przyjemniej się w takim pracuje:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki spojrzeniu na Twój kącik polubiłam kolor swojego kąciak , bo jakoś do tej pory mało byłam do niego przekonana.Śliczny i sama wiem ile RADOŚCI POTRAFI DOSTARCZYĆ:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie to wszystko wymyśliłaś :) Kącik wygląda tak, że nic tylko chce się szyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny kącik, a co najważniejsze to to,ze własny :)
    pewnie powstanie w nim wiele cudownych prac :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A gdzie kupiłaś okucia do szuflad? boskie

    OdpowiedzUsuń
  11. Tylko pozazdrościć, moja maszyna to chyba już przyrosła do stołu kuchennego;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysłowa z Ciebie dziewczyna.Pozdrawiam.J.

    OdpowiedzUsuń
  13. mmm... rozmarzyłam się :) piękny kącik do pracy! Tez mi się taki marzy... na razie u mnie panują iście spartańskie warunki i oczywiście bałagan ;-)
    Przypadkiem wpadałam na bloga, atmosfera mi pasuje! Zostaje na dużej :D

    Ps. Nieśmiało zapraszam do siebie :)
    http://agatownik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Pozazdrościć kacika-jest przytulnie i cudnie-sama stawiam i odstawiam maszyne na stole w kuchni-fajnie byłoby mieć taki swój kacik zapraszam do mnie i pozdrawiam klubtilda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Ach jak ja zazdroszczę Wam wszystkim, posiadaczkom atelier, pokoików, czy właśnie posiadaczkom takich kącików jak Twój. Pomarzyc o miejscu gdzie można tworzyć.

    OdpowiedzUsuń
  16. marzenie! piękny kącik sobie stworzyłaś:-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)