środa, 26 marca 2014

Metamorfoza stołu - pomóżcie podjąć decyzję

Zaczęłam odnawiać niedawno zdobyty stół, który docelowo ma być ławą. Po wstępnym oszlifowaniu blatu nie mogę się zdecydować do dalej :). Jak widać blat ma sporo uszkodzeń, wgłębień itd. Pierwotny plan zakładał  wypełnienie ich szpachlą, pomalowanie na biało, a następnie dodanie szablonu podobnego jak na stoliku w poprzednim poście. Nogi miały być białe lub błękitne.

Ale... jak spojrzałam na blat po oszlifowaniu, stwierdziłam, że taki niedoskonały, z pęknięciami i sękami ma swój urok. I teraz już sama nie wiem, który z trzech pomysłów wykorzystać:
1. Pomalować blat i dodać szablon + nogi białe lub błękitne
2. A może pomalować blat bejcą antyczną, zabezpieczyć woskiem + nogi białe lub błękitne
3. Ewentualnie - pomalować blat białą bejcą, przeszlifować by wydobyć słoje + wosk + nogi białe lub błękitne

Jak sądzicie, która z tych trzech wersji będzie lepsza? Stół stoi tak od kilku tygodni i czeka na decyzję...

16 komentarzy:

  1. 2 albo 3 , a jak w przyszłości zmienisz zdanie szpachelka nie ucieknie. Takie stare stoły naprawdę mają urok....

    OdpowiedzUsuń
  2. Blat naturalny, nogi białe, przeszlifowane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To, że wybrałaś takie inspiracje chyba jest nieprzypadkowe? Jestem za naturalnym blatem z jasnymi nogami.

    OdpowiedzUsuń
  4. myślę, że 3 opcja będzie najciekawsza, jak wyobraziłam sobie efekty wszystkich opcji, to właśnie 3 będzie najbardziej efektowna i urokliwa, a co najważniejsze niepowtarzalna i do tego białe nogi :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. 2-ga z inspiracji jest świetna. Tak też bym postąpiła z Twoim stołem - góra naturalna, uszlachetniona jakąś bejcą, woskiem itp.; nogi błękitne z przetarciami jak na zdj.1.

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnie jest idealny teraz, nie wiem czemu ale te biale nogi, nie dla mnie, zabezpieczyłabym i polakierowała tylko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bym zostawiła tak jak jest...albo pomalowała nogi same.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem za efektem z pierwszej inspiracji. Sama chciałabym mieć taki stół :)

    Pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie nie zamalowywałabym tych pięknych słoi. Druga bądź trzecia wersja, choć bardziej kibicuje drugiej ;)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam serdecznie, zajrzałam przypadkiem i zostanę na dłużej, blog bardzo mi się spodobał :))))
    Dla mnie najciekawszą opcją jest wariant 2 z białymi nogami.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę że wariant drugi jest najczęściej wybierany:) tak więc nic tylko zakupić ingrediencje zabrać się do pracy.

    OdpowiedzUsuń
  12. cokolwiek wybierzesz powiem coś z mojego doświadczenia.... malowałam stół nie dawno i zabezpieczyłam woskiem i to nie koniecznie najlepsze rozwiązanie:( w każdym razie jeśli będziesz stawiać cokolwiek gorącego (kupek, talerz)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jednak lakier powinnam wybrać. Dzięki z radę:)

      Usuń
  13. Ja bym zdecydowanie zrezygnowała z szablonu,a raczej starałabym się nie pozbawiać stołu naturalnego uroku. Myślę,że decyzję już podjęłaś,ale jeżeli mogę się na coś przydać, to w mojej ocenie białe nogi i naturalny kolor blatu byłyby najlepsze!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz:)